„Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć – tracą życie.”

98 rocznica Pierwszych Bojów Legionów Józefa Piłsudskiego.

czar1

Uroczystości miały miejsce w małej wiosce nieopodal Starego Korczyna – w Czarkowach

11.45 – Wystawienie posterunku honorowego przy Pomniku Legionistów.
11.50 – Zbiórka pocztów sztandarowych i drużyn OSP.
12.00 – Rozpoczęcie uroczystości – odegranie hymnu narodowego
oraz wciągnięcie flagi na maszt.
12.05 – Powitanie gości.
12.10 – Uroczysta msza święta polowa.
13.05 – Złożenie wieńców oraz zapalenie zniczy w hołdzie poległym.
13.15 – Montaż słowno – muzyczny w wykonaniu uczniów PSP w Starym Korczynie
i POW w Winiarach.
13.35 – Przemówienia okolicznościowe.
13.50 – Odegranie Pieśni reprezentacyjnej Wojska Polskiego „Pierwsza Brygada”.
13.55 – Podziękowanie uczestnikom.
14.00 – Odprowadzenie pocztów sztandarowych i zakończenie uroczystości.

W przebiegu uroczystości wzięli udział między innymi Adam Jarubas Marszałek województwa Świętokrzyskiego, Senator z Województwa Małopolskiego  Mieczysław Gil,  Paweł  Zagaja Wójt Gminy Nowego Korczyna, Marek Krupa Sekretarz Powiatu Kazimierskiego.

Referat okolicznościowy wygłosił Andrzej Bienias- wieloletni dyrektor  kazimierskiej książnicy,

znany społecznik, współautor  licznych publikacji historycznych o regionie.

„W tem miejscu poległ w zwycięskiej walce bohaterski pluton Młota-Fijałkowskiego”.

Ten napis na pomniku, przed którym stoimy jasno i dobitnie określa znaczenie tego miejsca. Minęło bowiem pół wieku od upadku powstania styczniowego 1863/64. I oto znów kolejne pokolenie Polaków chwyciło za broń. Lato 1914 r. było gorące. Ziściły się marzenia pokoleń Polaków o wojnie między zaborcami.

6 sierpnia z krakowskich Oleandrów wyruszyła kompania kadrowa utworzona przez Józefa Piłsudskiego. Przez Miechów, Jędrzejów dotarła do Kielc, gdzie przekształciła się w 1 pułk piechoty Legionów. Legioniści skierowani na prawy, galicyjski brzeg Wisły, ponownie przeprawili się 16 września przez rzekę zajmując Opatowiec i Nowy Korczyn, by podjąć działania ofensywne.

Po zwycięskim wypadzie na Szczytniki, legioniści zajęli stanowiska obronne w Czarkowach, Ksanach i Kocinie. Atak jazdy i piechoty rosyjskiej wzmocniony ogniem artylerii prowadzony był przez kilka godzin. Szczególne męstwo wykazali żołnierze z plutonu Czesława Młota-Fijałkowskiego, którzy mimo poważnych strat trwali na swych pozycjach nie cofając się ani na krok. Było to 23 września 1914 roku. W walkach poległo 16 legionistów, rannych było 20. Pogrzeb poległych odbył się za Wisłą na cmentarzu w Gręboszowie. Bitwa pod Czarkowami stała się chrztem bojowym odradzającego się Wojska Polskiego, które rozpoczęło marsz do Niepodległości.

W 1928 roku, kiedy Naród uroczyście obchodził 10 rocznicę odzyskania niepodległości, z inicjatywy społeczeństwa i władz powiatu pińczowskiego postawiono na gruntach oddanych na ten cel przez rolnika Aleksandra Kozerę wybudować pomnik ku czci poległych legionistów. Projektantem i wykonawcą pomnika był krakowski artysta rzeźbiarz Konstantyn Laszczka.

Oto treść aktu erekcyjnego:

„Pod wysokim Protektoratem Marszałka Józefa Piłsudskiego utworzony został w Pińczowie dnia 12 lutego 1928 r. Komitet Budowy Pomnika Zwycięstwa pod Czarkową. Ku chwale pierwszych bojów Józefa Piłsudskiego o Niepodległość Polski został wzniesiony z dobrowolnych ofiar mieszkańców powiatu pińczowskiego Pomnik Zwycięstwa na miejscu, gdzie w pierwszej regularnej bitwie dnia 23 września 1914 r. żołnierz polski pod wodzą Józefa Piłsudskiego odniósł zwycięstwo nad wielokrotnie silniejszym nieprzyjacielem (moskalami). Odsłonięcie Pomnika odbyło się 23 września 1928 r. Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej był Ignacy Mościcki. Pierwszym Marszałkiem Polski – Józef Piłsudski, Wojewodą Kieleckim – Władysław Korsak.”

Podpisy złożyli również między innymi:

Bp. Władysław Bandurski – kapelan Legionów

Gen. Kazimierz Sosnkowski, Ksawery Pusłowski

Dr Józef Bellert z Pińczowa, który był przewodniczącym Komitetu

U stóp monumentu złożono prochy nieznanego legionisty poległego 23 września 1914 roku i do momentu przeniesienia spoczywającego przy drodze w Czarkowach. Była to wówczas jedyna mogiła legionisty, gdyż innych poległych w bitwie Czarkowskiej pochowano na cmentarzu w Gręboszowie, za Wisłą. Rok później, 23 września 1929 roku z okazji obchodów „Święta Ziemi Pińczowskiej” i 15-lecie bitwy pod Czarkowami na mogile nieznanego legionisty poświęcono płytę z napisem: „Tu spoczywa nieznany legionista poległy pod Czarkowymi dnia 23 września 1914 r.” Obecnie na tym miejscu znajduję się płyta betonowa z napisem GRÓB NIEZNANEGO ŻOŁNIERZA z wykutym krzyżem Virtuti Militari. Z biegiem lat cmentarz stopniowo zapełniał się kolejnymi mogiłami. W 1937 r. złożono tutaj prochy kilkunastu legionistów ekshumowanych z cmentarzy i mogił wojennych w Busku, Jurkowie, Pińczowie, Skowronnie Górnym, Starym Korczynie i Stopnicy.

Następny pochówek odbył się już w latach II wojny światowej w niezwykłych okolicznościach. Po krwawym boju 11 pp z Tarnowskich Gór, stoczonym 8.IX.1939 r. pod Ksanami, w pobliżu Czarkowskiego cmentarza, z przeważającymi siłami niemieckimi, pozostało szereg mogił rozsianych na polach. Widok drewnianych krzyży na mogiłach wzbudzał w okolicznej ludności pytania – kiedy prochy BOHATERÓW spoczną w godnym ich postawy miejscu. Po kilku latach chwila taka nadeszła. W 1944 r. okupacyjne władze niemieckie poleciły urzędom gminnym zlikwidować polne mogiły żołnierzy polskich poległych w 1939 r. i miejsca po nich zaorać. W Opatowcu powołano Komitet Organizacyjny, ekshumacji żołnierzy, w którym główną rolę odgrywał Lucjan Skrzyński pochodzący z Podskala.

21 czerwca 1944 r. odbył się uroczysty pogrzeb ekshumowanych żołnierzy. Było to swoiste zamanifestowanie wrogowi – żyjemy! W kondukcie pogrzebowym uczestniczyło około 5 tysięcy okolicznej ludności, a także oddział partyzancki Armii Krajowej „Skok” pod dowództwem ppor. „Czesława” – Czesława Skrobeckiego. Żałobnej liturgii przewodniczył proboszcz parafii Stary Korczyn ks. Stefan Opara w asyście ks. Pawła Widerskiego z Opatowca i ks. Józefa Pluty z Rogowa. Przy trumnach w kościele złożono orła z białej róży, krzyż Virturi Militari z bławatków oraz Krzyż Walecznych z goździków. Prochy bohaterów września po uroczystej mszy spoczęły na cmentarzu w pobliżu prochów legionistów. Żołnierze oddziału AK „Skok” pożegnali swych poprzedników salwą honorową. Ten uroczysty pogrzeb głęboko wrył się w pamięć miejscowej ludności.

Po wojnie na mogile żołnierzy Września ustawiono niewielki pomnik w formie płaskorzeźby z piaskowca, przedstawiający dwóch żołnierzy i napis:

Cześć i chwała bohaterskim żołnierzom polskim poległym pod Ksanami w dniu 8.IX.1939 r. w liczbie 44 żołnierzy z 11 P.P. Tarnowskie Góry.

Autorem pomnika jest Edward Stoksik z Rzemienowic. Ostatni pogrzeb na cmentarzu w Czarkowach odbył się nocą z 20 na 21 lipca 1944 r. pochowano wówczas zmarłego wskutek odniesionych ran w czasie akcji na pocztę w Opatowcu 15 lipca 1944 r. dowódcę drużyny w oddziale Armii Krajowej – „Skok” – ppor. Czasu wojny Józefa Lenczewskiego ps. „Rybka”.

Spoczywają więc tu 3 pokolenia walczących za Ojczyznę. W styczniu 1945 roku wkraczająca Armia Czerwona zniszczyła pomnik. Cmentarz Czarkowski skazany został na zapomnienie. Na ocalałym postumencie ks. Opara umiejscowił żelazny krzyż. Co jakiś czas pojawiała się idea odbudowy pomnika, jednak w okresie PRLu nie było klimatu do takich działań. Umożliwiły to zmiany polityczne w pamiętnym 1989 r.

27 sierpnia 1989 roku na tym miejscu odbyło się zebranie założycielskie Społecznego Komitetu Odbudowy Pomnika, w którym uczestniczyło 26 osób, przeważnie mieszkańców okolic Czarków oraz 7 osób z Kazimierzy Wielkiej.

Spośród zebranych wybrano władze Komitetu:

Przewodniczący: Józef Cabaj ze Starego Korczyna

Zastępcy przewodniczącego: Stanisław Pietrzyk z Żukowic, Tadeusz Łuszczyński z Kazimierzy Wielkiej

Sekretarz: Andrzej Bienias

Skarbnik: Władysław Ryba z Kazimierzy Wielkiej

Członkowie Prezydium: Tadeusz Bożek z Czarków, Stanisław Jachna z Ksan, Stanisław Parlak z Opatowca

Przewodniczący Komisji Rewizyjnej: Mieczysław Nowak z Kazimierzy Wielkiej

Członkowie:

Zbigniew Jagiełło ze Starego Korczyna, Andrzej Widłak z Ksan

Kronikarz: Stanisław M. Przybyszewski z Kazimierzy Wielkiej

W skład Komitetu weszli również: Stanisław Szumilas z Ksan (szalunki), inż. Mieczysław Lizak, Janusz Zieliński, Edward Gawlik z Winiar, Kazimierz Dynia, Władysław Majka z Rzemienowic

W 1990 roku z chwilą wyboru na wójta gminy Nowy Korczyn do prac Komitetu włączył się inż. Janusz Gajda, a także pani Krystyna Janecka dyr. PDD w Winiarach.

24 września Komitet zorganizował uroczystość 75 rocznicy pod Czarkowami. Na mszę przybyła nie tylko okoliczna ludność, ale i delegacja Związku Legionistów Polskich z Krakowa ze sztandarem i okoliczne jednostki OSP. Harcerze ze szczepu im. Lucjana Skrzyńskiego w Opatowcu prowadzili zbiórkę pieniężną, która pozwoliła na uruchomienie kont złotówkowego i dewizowego w oddziale PKO w  Kazimierzy Wielkiej. Informacje o powstaniu i celach Komitetu rozesłano do ponad 20 pism – regionalnych i centralnych, Apele o datki na Pomnik rozesłano do ponad 100 instytucji, zakładów pracy i organizacji na Ponidziu. Powiadomiono także Urząd Wojewódzki w Kielcach i Ministra Kultury i Sztuki. O naszych zamiarach poinformowano również organizacje i instytucje polonijne za granicą, w tym Instytut Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku. Wnuk twórcy Pomnika Konstantego Laszczki – prof. dr Andrzej Laszczka z Krakowa przekazał Komitetowi nieodpłatnie plany konstrukcyjne Pomnika.

Szczęśliwym zbiegiem okoliczności było powołanie dr. Marka Rostworowskiego, związanego rodzinnie z Czarkowami, na funkcję Ministra Kultury i Sztuki. Kiedy wiosną 1991 r. udała się do niego delegacja komitetu, minister przyrzekł pomoc w odbudowie Pomnika i dokonał następującego wpisu do kroniki Komitetu: „Życzę pomyślnej realizacji odbudowy Pomnika Czynu Legionowego i obiecuję, jako czarkowianin, przyczynić się do tego.” Minister dotrzymał słowa i jeszcze w 1991 r. na konto Urzędu Gminy w Nowym Korczynie wpłynęła kwota 100 milionów  złotych z przeznaczeniem na odbudowę Pomnika. Również w kwietniu 1991 r. na konto Komitetu wpłynęła kwota 10 milionów złotych od Rady Ochrony Pamięci, Walk i Męczeństwa z Warszawy.

W lipcu 1991 r. Komitet nawiązał kontakt z dowództwem 1 Pułku Zmechanizowanego w Wesołej koło Warszawy. Pułk ten przejął tradycje historyczne 1. Pułku Piechoty Legionów Polskich walczącego w 1914 r. pod Czarkowami. Dzięki współ[racy z dowództwem Pułku uzyskano fotografie orłów heraldycznych znajdujących się w Muzeum Konstantego Laszczki w Dobrem koło Siedlec. Fotografie te posłużyły do odtworzenia orła zwieńczającego Pomnik. Gipsową formę orła wykonał rzeźbiarz Wacław Stawecki z Kielc.

Na początku 1992 roku konto Komitetu wzbogaciło się m. In. O kwotę 5 milionów zł. przekazaną przez Prezydium Sejmiku Samorządowego Województwa Kieleckiego. W tym tez czasie stan konta Komitetu był już na tyle zasobny, że Prezydium Komitetu postanowiło przystapić do prac bezpośrednio związanych z odbudową Pomnika. W pierwszym rzędzie postanowiono zamówić odlew orła zwieńczającego pomnik. Po kilkumiesięcznych poszukiwaniach udało się sfinalizować transakcję w warsztacie odlewniczym Stefana Kowalówki w Węgrzcach koło Krakowa. Znalezienie wykonawców – formy gipsowej i odlewu stało się dzięki aktywności majora w st. sp. mgr inż. Stanisława Parlaka z Opatowca. W dniu 1 sierpnia 1992 r. brązowy odlew orła został przywieziony i złożony na podwórku domostwa członka Komitetu – Janusza Zielińskiego. Od wczesnej wiosny 1992 roku trwały pertraktacje z Zakładami kamieniarskimi w Szydłowcu o wykonanie bloków kamiennych na kilkumetrową kolumnę na rzucie kwadratu. Pomimo trudności, wreszcie w sierpniu 1992 r. bloki kamienne zostały przywiezione i od połowy sierpnia 1992 r. ekipa kamieniarska kierowana przez Henryka koguta z Kielc przystąpiła do obróbki i montażu kolumny. Wykuto w piaskowcu szydłowieckim ponad 300 liter i znaków ornamentowych. W pierwszych dniach września 1992 r. Pomnik został ustawiony w całości. Od wiosny 1992 r. prowadzono też szeroką korespondencję z władzami cywilnymi i wojskowymi. Miało to na celu rozpropagowanie zbliżającej się uroczystości odsłonięcia i poświęcenia odbudowanego Pomnika. Intencją członków Komitetu było, by Pomnik w Czarkowach, symbolizujący chrzest bojowy I Brygady legionów Polskich, odsłonięty i poświęcony i poświęcony został w obecności dostojników Państwa i Armii. Z głębokim żalem trzeba stwierdzić, że intencja ta rozminęła się z zainteresowaniem władz. Można rzec, że nie zawiodła tylko Armia. Skierowano informacje i zaproszenia do:

- Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Wałęsy. W piśmie z dnia 11 maja 1992 r. Sekretarz Stanu i Rzecznik Prasowy Prezydenta dr Andrzej Drzycimski stwierdził, że Prezydent nie może objąć patronatu nad uroczystościami odsłonięcia Pomnika, co było równoznaczne z odmową przyjęcia zaproszenia do Czarków.

- Biskupa Polowego Wojska Polskiego Sławoja Leszka Głodzia, który w piśmie skierowanym do Komitetu odmówił przyjazdu „z powodu przyjętych już na wskazany termin zobowiązań”.

Odsłonięcie i poświęcenie odbudowanego Pomnika Zwycięstwa Legionów w czarkowach nad Nidą odbyło się w dniu 20 września 1992 r.

Uroczystość rozpoczęła się Mszą Świętą polową celebrowaną przez ks. Dziekana Józefa Barczyka. Po nabożeństwie odsłonięcia Pomnika dokonał wice wojewoda kielecki Zygmunt Szopa, przewodniczący Komitetu kpt. rez. Józef Cabaj i dr med. Władysław Chojna, syn legionisty biorącego udział w bitwie korczyńskiej. Salwę honorową wykonała kompania I. Pułku Zmechanizowanego w Wesołej koło Warszawy. Udział kompanii honorowej w uroczystości możliwy był dzięki osobistemu zaangażowaniu dowódcy Pułku oraz dwóch oficerów Pułku, m In. Majora Sokołowskiego. W uroczystości brała też udział orkiestra 6 Brygady Desantowo-Szturmowej z Krakowa. Trzeba podkreślić, że zgodę na udział orkiestry wyraził osobiście dowódca Krakowskiego Okręgu Wojskowego gen. Bryg. Zenon Bryk, wywodzący swe rodzinne korzenie z Ponidzia. Po głównej uroczystości wystąpił z programem artystycznym zespół folklorystyczny: Nadwiślanie z Koszyc oraz tradycyjnie już, zespół Rezerwa ze Starego Korczyna. W godzinę po zakończeniu ceremoniału zaproszeni goście i zebrana ludność udała się do Państwowego Domu Dziecka w Winiarach, gdzie odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej ku czci Pierwszego marszałka Polski Józefa Piłsudskiego patrona budynku wzniesionego w okresie międzywojennym.

Pomnik Zwycięstwa Legionów został przywrócony społeczeństwu Ponidzia 20 lat temu. Przeżył oryginał, który stał tylko 16 lat i 4 miesiące. Oby stał dalej. Kiedy w 2003 roku żegnaliśmy prezesa Cabaja w słowie pożegnalnym powiedziałem: „Kielecką czwórkę odbudowano w ciągu 3 lat, my odbudowaliśmy Czarkowski pomnik też w ciągu 3 lat. Ale cóż porównywać Komitet z miasta wojewódzkiego z komitetem z wiejskiej gminy. My zrobiliśmy to szybciej.”

Za 2 lata minie setna rocznica bitwy Czarkowskiej. W 2014 roku minie również 70 lat od niezwykłego pogrzebu żołnierzy września. Uczcijmy te rocznice godnie! Pragnę dodać, że i Kazimierza Wielka chce uczcić budową pomnika 70 rocznicę Rzeczypospolitej Partyzanckiej z lipca-sierpnia 1944 roku, a ten teren również wchodził w jej skład.

czar1 czar1

czar1 czar1

 

czar1




Dokumenty i wnioski do pobrania




Cookies make it easier for us to provide you with our services. With the usage of our services you permit us to use cookies.